sobota, 1 listopada 2014


Nieco pierwszo-listopadowo zapraszam na wpis o sławkowskim kirkucie.
Obecnie prawie zapomnianym, mimo że leży tylko kilkaset metrów od ruchliwej drogi nr 94. Najstarsze nagrobki znajdujące się na sławkowskim kirkucie pochodzą z początków XX wieku (a dokładniej z 1904 roku) kiedy miasteczko zamieszkiwała liczna żydowska społeczność, najmłodsze z okresu II wojny światowej - są niemymi pomnikami pamięci o hitlerowskich zbrodniach. Wśród drzew i wysokiej trawy do dziś na terenie kirkutu zachowało się ponad 200 macew wykutych w większości w białym piaskowcu. W roku 1966 środkami i staraniami Daniela Landsmana kirkut został odnowiony i uporządkowany. Teraz mało kto tutaj zagląda, choć może to dobrze bo dzięki temu nadal istnieje w dobrym stanie, czego niestety nie można powiedzieć o pobliskim, olkuskim kirkucie bestialsko dewastowanym i niszczonym przez odwiedzających go...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz