wtorek, 21 lipca 2015

wschodzi!


Wyglądało to jak pożar nad górami. Najpierw czerwona łuna nad grzebieniem Tatr Wysokich, a potem wyłoniła się znad nich czerwona kula... księżyca. Po kilku chwilach stał się pomarańczowy jak jakaś gorąca planeta. Dopiero gdy znalazł się centralnie nad górami zbladł. I tak mu zostało... aż do wschodu kiedy główną rolę zaczęło grać inne czerwone ciało niebieskie.

Księżyc nad Tatrami.

Wschód Słońca.

Z Salatyna oczywiście :)






To będzie dobry dzień! ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz