Kopalnia soli w Wieliczce odwiedzona ponownie po kilkunastu latach przerwy zaskakuje. Można tu śmiało spędzić pół dnia bez spojrzenia na zegarek. To zdecydowanie więcej niż sama kopalnia czy ciekawe muzeum, to podziemne miasteczko, w którym historia i średniowieczna technika przenika się z kinem 5D i multimedialnymi salami, w których zgłębiać można liczne solne tajemnice :)
Mały turysta na tropie soliludków i solizaura :)
Niektóre podziemne korytarze pomalowano na biało aby było w nich jaśniej. Kogoś komu słowo kopalnia automatycznie kojarzy się z kopalnią węgla kamiennego (czyli na przykład mnie) widok ten może zadziwić ;)
Krystalizacja wtórna czyli solne kalafiory na ścianach podziemnych chodników.
Zabudowania zawierające machiny do wyciągania soli na powierzchnię ziemi.
Bałwan solny.
Pchamy! Wyciągamy sól na powierzchnię ziemi!
Kaplica świętej Kingi. Jedna z 40 wielickich, podziemnych kaplic.
Nie ma to jak efektowny żyrandol :)
Sala Michałowice licząca około 36 metrów wysokości.
Sala Drozdowice.
Sala Józefa Piłsudskiego z figurą Jana Nepomucena. Dawniej wpływano tutaj barką.
Sól niezwykła. Natura jest genialna.
Multimedialna sala Lill - kopalnia wiedzy w kopalni soli + kino 5D.
Żal wyjeżdżać na powierzchnię... ;)