Orłowo to najdalej na południe wysunięta, nadmorska dzielnica Gdyni. Znane jest przede wszystkim z dosyć spektakularnego jak na polskie warunki klifu i ładnego molo. Przed II wojną światową Orłowo było snobistycznym kurortem-uzdrowiskiem, obecnie hmm... jest miejscem pełnym uroku i raczej spokojnym (zwłaszcza po zmroku). No i ma w sobie dużo "tego czegoś" :) Zapraszam!
Obecne molo ma 180 metrów długości i generalny remont przeszło na przełomie 2006 i 2007 roku, jednak w latach 30 XX wieku liczyło ono ponad 400 metrów długości!
Niewielka orłowska przystań rybacka tuż przy smażalni ryb :)
Orłowski klif tak naprawdę położony jest w dzielnicy Redłowo, ale to właśnie z Orłowa prezentuje się najokazalej.
Jak na "kurort" przystało plaża w Orłowie pod osłoną nocy jest wyrównywana przez... traktor. Tak właśnie! Gwarantuje to niezapomniane wrażenia niczego nieświadomym osobom nocującym na plaży (ryk silnika, oślepiające reflektory i... "co się dzieje?!").
Sesje ślubne w Orłowie trwają od świtu :P
Najbardziej spektakularny odcinek orłowskiego klifu ma 650 metrów długości i zbudowany jest z gliny morenowej pochodzenia lodowcowego, jednak cały klif jest znacznie dłuższy i ciągnie się od Orłowa aż do portu w Gdyni.
Plaża w okolicach klifu pełna jest wszelkiego rodzaju otoczaków, są to skały magmowe (takie jak: granitoidy, porfiry i dioryty) i skały metamorficzne (a wśród nich: gnejsy i kwarcyty).
Orłowo - naprawdę warto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz