niedziela, 22 listopada 2015

letnie wspomnienie z Tatr Zachodnich

Trochę słońca, trochę światła i trochę Orlej Perci Tatr Zachodnich w ten mroczny, jesienny wieczór. Enjoy! :)

 Banikowa Przełęcz.

 Spalona 2084 m.n.p.m.

 Banówka 2178 m.n.p.m.

 Spalona Dolina.

 Po lewej spiczasta turnia w bocznej grani Pachoła, w oddali Salatyński Wierch (2050 m.n.p.m.), a za nim w cieniu kopuła Brestowej (1902 m.n.p.m.).

 Szczyt Pachoła 2166 m.n.p.m.
 Na pierwszym planie boczny grzbiet Pachoła, plan dalej boczne ramię Salatyńskiego Wierchu - Jałowiecka Hora, na ostatnim planie stożki Ostrej  (po lewej) i Siwego Wierchu (po prawej).

 Grań Skrzyniarek rozdzielająca Dolinę Głęboką od Doliny Salatyńskiej.

 Skrzyniarek ciąg dalszy.

 Szczyt Hrubej Kopy na tle Tatr Wysokich. Na lewo od Hrubej Baszty z widoczną nitką szlaku po lewej stronie - Jarząbczy Wierch.

 Szczyt Banówki.

 Tak, Tatry Zachodnie też potrafią być drapieżne :)

 Rohacki Staw.

 "Zęby" w podejściu na Spaloną.

Okolice Spalonej.

 Zerwy grani na odcinku Hruba Kopa - Banówka.
Banikowa Przełęcz z Doliny Spalonej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz