wtorek, 24 czerwca 2014

na start - Zielony Staw Kieżmarski!

Serdecznie witam na moim pierwszym w życiu blogu! Tak się szczęśliwie składa, że pierwszy wpis będzie o naszych najpiękniejszych górach (chociaż nie do końca bo o słowackiej ich części...) czyli o Tatrach i o miejscu zupełnie niezwykłym, dopiero co przeze mnie odkrytym, pod którego wrażeniem pozostanę jeszcze pewnie przez długi czas - Zielonej Dolinie Kieżmarskiej.

Bajeczne otoczenie Zielonego Stawu.

Zielona Dolina Kieżmarska stanowi górną część Doliny Kieżmarskiej i dojść do niej można żółtym szlakiem prowadzącym od przystanku Biała Woda przy Drodze Wolności, dokąd z kolei dojechać można z Zakopanego autobusem do Popradu. Tym samym żółtym szlakiem wiedzie również ścieżka rowerowa jednak ze względu na dość spore przewyższenie, które dzieli punkt startowy szlaku od Zielonego Stawu (ponad 600 metrów) i kamienistą nawierzchnię ścieżki jest to raczej cyklostrada dla zaawansowanych amatorów rowerowych wycieczek.

Żółty szlak wiodący Doliną Kieżmarską i oznaczenie cyklostrady, w tle Jatki.



 Żółty szlak od przystanku Biała Woda do Zielonego Stawu ma długość około 7,5 kilometra, a przejście go "do góry" zajmuje około 2h 15min. W dużej części prowadzi on lasem wzdłuż wartkiego potoku - Białej Wody Kieżmarskiej, jednak to co po 2h ukazuje się naszym oczom warte jest nieco żmudnej wędrówki przez las... :)

Już prawie nad Zielonym Stawem.

... bo Zielony Staw położony jest w jednym z najpiękniejszych (moim zdaniem) tatrzańskich amfiteatrów. Prawie tysiąc metrów ponad jego turkusową taflę wznoszą się monumentalne, granitowe olbrzymy - Mały Kieżmarski Szczyt, Durny Szczyt, Czarny Szczyt, Kołowy Szczyt i Jastrzębia Turnia.


Tutaj w rolach głównych ponad schroniskiem: Dolina Jastrzębia, na prawo od niej maczuga Jastrzębiej Turni, w tyle Kołowy Szczyt, a po lewej Czarny Szczyt.





Schronisko znajdujące się nad Stawem mimo wielu przebudów i dobudów prezentuje się całkiem sympatycznie. Jest ono już bodajże czwartym tego typu obiektem, który stanął w Zielonej Dolinie gdyż poprzednie niszczone były przez pożary. Chata pri Zelenom Plese jest bazą taterników i wspinaczy, co nie dziwi zważywszy na to jakie monumentalne ściany ją otaczają.

Mały Kieżmarski Szczyt.

Dużym wyzwaniem taternickim jest 900 metrowa, północna ściana Małego Kieżmarskiego Szczytu.




Wracając do samego Stawu nie jest on ani szczególnie dużym, ani szczególnie głębokim tatrzańskim  jeziorem, ale z pewnością mieni się największą ilością niesamowitych barw! W zależności od miejsca z którego się go obserwuje, pory dnia czy też kąta padania promieni słonecznych jest on zielony, szmaragdowy, turkusowy, niebieski, granatowy... Dno Zielonego Plesa jest rynną o długości około 200 metrów, a jego głębokość nie przekracza 4,5 metra.


Wysoko za progiem rozciąga się Dzika Dolina.





Nad kotliną Zielonego Stawu zawieszonych jest kilka mniejszych, polodowcowych dolinek. Jest to między innymi Dolina Miedziana, podchodząca pod Łomnicę, Dolina Dzika rozciągająca się pod Baranimi Rogami, Dolina Jastrzębia otoczona Czarnym i Kotłowym Szczytem, a także Jastrzębią Turnią, oraz Dolina Jagnięca - jedyna do której prowadzi znakowany szlak.


Nad dachem schroniska taternicki Kozi Szczyt i Kozi Grzebień.
porozcinany wodospadami próg Dolinek Miedzianej i Dzikiej.

















Mieszkaniec Zielonego Stawu.




Dał nurka!


Do niezwykłej atmosfery tego miejsca oprócz widoków i przyjacielskich kaczek (:P), należy dodać także urok schroniskowego, włochatego, czworonożnego yeti - olbrzymiego, białego psa właścicieli oraz papugę-akrobatkę ze schroniskowej jadalni, która zalotnym, papuzim śpiewem zwraca na siebie uwagę chcą zaprezentować różne akrobatyczne sztuczki.

Zielonostawiańskie schronisko na tle ściany Małego Kieżmarskiego Szczytu.

Chata i Zielone Pleso z progu Doliny Jagnięcej.
Turkusowe smugi na dnie jeziora to podwodne źródła.

Gorąco polecam Dolinę Kieżmarską! ;)

1 komentarz: