Wyspa Sobieszewska to polska wyspa o której nie uczą w szkole. Choć leży u ujścia do Bałtyku najdłuższej polskiej rzeki. Administracyjnie zaliczana do Gdańska, ale dzika. Zamieszkana głównie przez... ptaki. W tym rzadkie gatunki dla ochrony, których powstały dwa rezerwaty ornitologiczne: Ptasi Raj i Mewia Łacha. Zapraszam!
Północna część wyspy to szeroki pasm wydm, który od południowej, płaskiej i zamieszkanej części oddziela las. Dlatego aby z parkingu lub głównej drogi dostać się na plażę należy przez prawie 30 minut maszerować jedną z niezliczonych leśnych ścieżek prowadzących na północ.
Teren rezerwatu Mewia Łacha obejmuje ujście Wisły do Bałtyku. Przy delcie najdłuższej polskiej rzeki tworzą się piaszczyste łachy będące ostoją dla ptaków i fok.
Piaszczysty cypel u samego ujścia Wisły nie jest dostępny dla ludzi bo znajdują się tam miejsca lęgowe różnych gatunków ptaków. Klatki ustawione na łachach są zasadzkami zastawianymi przez ornitologów na rzadkie gatunki w celu ich obserwacji i liczenia.
Na pierwszym planie Wisła, a za wąziutkim pasmem lądu to już Bałtyk i plaża w Mikoszewie.
Do zobaczenia Wyspo Sobieszewska!