Chyba tęsknię za zimą! Stąd pomysł na odgrzebywanie zeszłorocznych, białych i śnieżnych zdjęć i publikowanie ich na blogu :) Dzisiaj porcja obrazków z lutowego wejścia na Świnicę. Był to mój pierwszy raz na Świnicy i o ile odcinek Hala Gąsienicowa - Świnicka Przełęcz - Świnica nie nastręczył nam większych trudności (oprócz mgły, dezorientacji w terenie, zgubienia szlaku i nieprzetartego śladu) to przy zejściu ze Świnicy na Zawrat naprawdę się bałam i musiałam zmuszać się do pokonania każdych kolejnych metrów po twardej i stromo nachylonej śnieżnej skorupie, na której każdy fałszywy krok i poślizgnięcie mogło oznaczać długą jazdę bez możliwości wyhamowania przez mgłę aż na dno doliny. Dlatego też z uwagi na niesprzyjające okoliczności, poniższe zdjęcia pochodzą jedynie z pierwszego etapu wycieczki, a więc podejścia na Świnicę (luźną interpretacją czarnego szlaku) oraz ze szczytu, z którego co prawda nie było dalekiej panoramy, ale kotłujące się w blasku słońca mgły i widmo Brockenu też dostarczyły wrażeń, choć najgorsze było jeszcze przed nami... :P
 |
| Mroczny Kościelec ze szlaku na Halę Gąsienicową. |
 |
| Witaj, halo! Nasz cel - Świnica, gdzieś na lewo od piramidy Kościelca w chmurach :) |
 |
| Fantastyczne, mroźne dekoracje. |
 |
| Cóż... Hala Gąsienicowa ze swoimi licznymi zasypanymi śniegiem jeziorami została w dole. |
 |
| Grzbiet Małego Kościelca. |
 |
| A na grani tak :) |
 |
| Przebłyski krajobrazu we mgle. |
 |
| Świnica ciągle niewidoczna gdzieś przed nami. |
 |
| Dolina Cicha Liptowska po słowackiej stronie. |
 |
| Coś jakby drgnęło, widać już podnóża naszego celu ;) |
 |
| Zabłąkani wędrowcy :) |
 |
| Po lewej Kopa Magury, na dalszym planie pośrodku Kopieniec i trójkątna Hala Kopieniec, w dole Hala Gąsienicowa, po prawej grzbiet Małego Kościelca. |
 |
| Kościelec i Zadni Kościelec. |
 |
| Świnica ze Świnickiej Przełęczy. |
 |
| Świnicka Przełęcz. |
 |
| Tuż pod szczytem. |
 |
| Na szczycie :) |
 |
| Widmo Brockenu to rzadkie zjawisko optyczne spotykane w górach. Polega ono na tym, że cień obserwatora odbija się na chmurze położonej poniżej niego. Niekiedy cień ten jest także otoczony tęczową obwódką nazywaną glorią. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz